III NIEDZIELA WIELKANOCNA

Siostry i Bracia!

Dzisiejsza niedziela jest taka niezwykła! Bo oto znowu stajemy wobec tajemnicy pustego grobu! Ale także wobec tajemnicy spotkania!

Widzimy dziś kolejny raz Chrystusa Zmartwychwstałego. Chrystusa, który przychodzi do swoich uczniów! Ale Pan dzisiaj daje nam konkretne zadanie: pyta świętego Piotra o miłość! I to pyta go ni mniej ni więcej ale trzy razy tj. tyle razy ile się był on Pana Jezusa wyrzekł!  I Piotr pełen pokory ale i wiary w Pana Zmartwychwstałego tę swoją zranioną upadkiem, ludzką miłość Mu wyznaje!

A Pan! A Pan nawiązuje do obietnicy Piotra danej przez niego podczas ostatniej wieczerzy! „Życie swoje oddam za Ciebie” oraz „choćby mi przyszło zginąć nie zaprę się Ciebie”!

Tak Piotrze! Tak! Nie zaprzesz i oddasz! Będziesz pasł owce Pana! Ale i tak jak On wyciągniesz swoje ręce na krzyżu! Tam zaprowadzi cię twoja miłość i twoja szczera, oczyszczona wiara!

Ale nie! Nie pójdziesz tam sam! Pójdą tam inni Apostołowie oraz całe rzesze tych którzy chcą bardziej słuchać Boga niż ludzi! Których miłość jest wzmocniona przez  wiarę w Zmartwychwstałego Pana! I pójdzie za Tobą cała rzesza wiernych!

Pójdzie najpierw Jakub i Szczepan! Potem Florian, Jerzy i wielu wielu wraz z nimi!

Oni wszyscy za Tobą pobiegną najpierw do pustego grobu Zbawiciela a potem zostaną zaprowadzeni tam dokąd nie chciałeś ale złożyłeś świadectwo!

Siostro! Bracie!

A gdzie my w tym wszystkim jesteśmy! Rozważmy czy my wciąż żyjemy jak ci świadkowie (męczennik to przecież świadek) Chrystusowego zmartwychwstania!

Popatrz! Spotkałeś się z Panem Jezusem w ubiegłą niedziele! On przyniósł Ci dar pokoju i miłosierdzia! Ale dziś daje ci konkretne zadanie! Zadanie bycia świadkiem! I to świadkiem wobec każdego! Że On zmartwychwstał i żyje!

A czasy trudne i wymagające! Już to ze względu na trwającą wojnę, już to ze względu na wielkie odstępstwo od wiary! Owszem często nie bez winy tych, którzy powinni wskazywać owcom właściwą drogę ale zostali pokonani przez szatana i poupadali! A pociągnęli swoim upadkiem upadek tysięcy!

Ale Królestwo Boże nadal w nas wzrasta! Pan Jezus nas ostrzegał że obok pszenicy będzie rósł kąkol! Ale to ciągle pole pszenicy! To ciągle Jego żniwo! A my Siostry i Bracia nie możemy Chrystusa opuścić! Nie możemy bo w niedziele Zmartwychwstania byliśmy na rezurekcji! Bo oczyma naszej duszy widzieliśmy pusty grób!

I nie bójmy się czasu świadectwa! Odwagę czerpmy z tego źródła co Piotr, Szczepan, Florian i wielu naszych Braci! Z Tajemnicy Paschalnej i z pustego grobu!

A Pan! Popatrz! On znowu dziś  przychodzi do Ciebie i daje swoje słowo trwające na wieki! I daje Ci swoje Ciało i Krew aby Cię pokrzepić! Abyś nie obawiał się głosić światu że jest taki jeden grób, który jest pusty! I żebyś pamiętał na słowa Pana: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

I posłuchaj! Nadstaw swoich uszu wraz ze świętym Janem! Który usłyszał dziś głos mówiący w niebie; „Baranek zabity jest godzien otrzymać potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc,     i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo»” Rozpoznajesz tam       i swój głos! Gdy już w wieczności będziesz wysławiał Pana! Wraz z Piotrem, Szczepanem, i tłumem całym naszych Braci i Sióstr! Także z tymi zmarłymi, których kochaliśmy na ziemi a którzy pobożnie żyli na tym świecie, zasnęli i oglądają Pana w wieczności! !

„Tak Panie! Ty wiesz, że Cię kocham!” Ty wiesz! Że i ja tam dążę drogą wiary!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*